Obejrzałem go trochę z musu bo nic w telewizji nie było ale nie żałuje. Piękny wzruszający film. Zawsze to jakaś odskocznia od tych wszystkich sensacji i thrillerów, szczególnie w te trudne dla nas wszystkich dni.
bardzo dobrzy Spacey i Hunt, nie gorszy Jay Mohr, no i Last Resort w wykonaniu Papa Roach, gdyby miast tego leciało Bon Jovi, to Jon kazałby podgłosić :d
na prawdę przyjemny obraz, przemyślana fabuła, świetny młodziak. wszystko na prawdę na piątkę (szkolną), gdyby nie to amerykańskie, na kilometr zajeżdżające tandetą zakończenie
Chodzi mi o to iż myślałem, że sam tytuł jest bardzo przewidywalny otóż zrób dobry uczynek a ten ktoś uczyni kolejny dobry uczynek kolejnym osobom... przypomniały mi się teraz słowa mojego przyjaciela, że jeśli jesteś dla kogoś dobry ta dobroć do ciebie wróci po stu kroć, ale tak prawdę mówiąc zawsze uważał, że to...
Sam pomysł świetny, film też świetnie zrobiony i zagrany i mimo, że
wzruszył mnie, to uważam, że był za bardzo wyidealizowany. Niemniej jednak
na pewno wart obejrzenia.
Piękny film wnoszący nadzieję, że osiągnąć można nawet to, co wydaje się niemożliwe. Właśnie ostatnia scena (krytykowana przez wiele osób we wcześniejszych tematach) ukazuje pełnię sukcesu Trevora, który realizację swojego projektu sam przypłacił życiem. Moim zdaniem film zdecydowanie zasługuje na notę 9/10.
Zrób to jak najszybciej, a poźniej podziękuj mi, że Ciebie do tego namówiłem :-)
Żartuję, nikt nie musi dziękować, ale już obejrzeć film jak najbardziej :-)
ps: zapewne będziecie po filmie chcieli wiedzieć jaka to piosenka i kto jest jej wykonawcą
Calling All Angels - Jane Siberry
proszę :-)
pozdrawiam
jakoś nie wierzę w ludzi, jeżeli popatrzymy to nawet staruszce się nie pomaga przejść przez jezdnię. Pytanie, kiedy zrobiłeś coś bezinteresownie dla drugiej kompletnie nieznanej Ci osoby? Film świetny, ale ta próba obudzenia w ludziach sumienia myślę, że skończyła się tak jak to słynne pojednanie kibiców po śmierci...
szkoda ze tak dobrze zapowiadajacy sie film przemienil sie w takiego gniota. Zaczelo sie bardzo dobrze, oryginalnie, a potem tragedia..
Co to ma byc? Budowanie dramatyzmu takimi banalnymi chwytami, nauczyciel po przezyciach, matka z problemami i jeszcze na koniec 12 letnie dzieci z nozami.. Jeszcze dla dramatyzmu...
Chyba nie ma takiego filmu po którym bym sie rozpłakał ;d. Chyba jedna z najlepszych ról Spaceya daje zasłużone 9/10.
piekny film , naprawde szczerze polecam . mysle , ze nawet najwiekszy samolub uronilby choc jedna lze .