Czytam komentarze do filmu i zastanawiam się czego się boimy? Boimy się spróbować?, a może tego że się nie uda? co znaczy np., że film jest przerysowany, czy życie nie pisze jeszcze dziwniejszych scenariuszy? Ludzie bądźmy tacy jak w tym filmie, choć raz, choć przez chwilę, nawet jak narazimy się na śmieszność to i tak po wszystkim to my będziemy się uśmiechać. Pozdrawiam wszystkich:)